Ubiegły rok nie był łatwy dla amerykanów ale mimo pewnych zmian rozegrali cały sezon.
Na samym początku odwołano Preseason, a później wprowadzono rutynowe testy na obecność wirusa.
W każdym tygodniu kilku zawodników nie mogło wziąć udziału w grze. Najboleśniej odczuli to Broncos, którzy w 12 tygodniu stracili głównego rozgrywająca, a także trzech jego zastępców.
Jak co roku zobaczyliśmy wschodzące gwiazdy, drużyny które wybiły się historycznie w górę i drużyny, które zagrały poniżej oczekiwań.
Na uwagę i oklaski zasługują Browns, dla których ten rok to krok milowy.
Wyniki i dotarcie do Playoffów to ogromny sukces, a ponieważ zrobili to bez kontuzjowanego OBJ można zakładać, że wrócą silniejsi.
Przed sezonem największym znakiem zapytania była forma Toma Brady, z którego zrezygnowali Patriots.
Pewnie wszyscy fani liczyli, że ich drogi rozejdą się wraz ze sportową emeryturą utytułowanego rozgrywającego, ale on sam jeszcze jej nie potrzebował.
Swój nowy dom znalazł w Tampa Bay, gdzie ofensywa rozkręcała się z tygodnia na tydzień. Dodatkowy smaczek, a później 7 przyłożeń dał powrót Roba Gronkowskiego. I tak wspólnie, kolejny już raz dotarli do Finału. Co ciekawe to pierwsza drużyna w historii, która zagra na swoim boisku.
Przeciwko nim zagrają Chiefs, który drugi rok z rzędu dotarli do Super Bowl.
Patrick Mahomes wygląda jeszcze lepiej niż przez rokiem, a zdrowi Travis Kelce i Tyreek Hill gwarantują zaciętą walkę i emocje.
Doświadczenie czy młodość? co będzie górą? 😉
Super Bowl LV rozegrany zostanie w nocy z 7go na 8go Lutego.
Niestety nie możemy tym razem obejrzeć go wspólnie ale już teraz życzymy dobrego widowiska.